Lynk & Co 900. Luksusowy SUV już wkrótce w Europie. Bateria sodowa, zasięg 1 443 km i ładowanie 4C
Lynk & Co, chińska marka samochodowa będąca częścią grupy Geely, oficjalnie zaprezentowała swój nowy flagowy model – SUV-a Lynk & Co 900, zaprojektowanego z myślą o europejskich kierowcach. Firma, która od kilku lat z powodzeniem działa na niektórych rynkach europejskich, zdobywając popularność dzięki innowacyjnemu podejściu do sprzedaży i atrakcyjnym ofertom. Do tej pory jej flagowym modelem był Lynk & Co 01, ale teraz marka rozszerza swoje portfolio, wprowadzając nowe pojazdy, takie jak Lynk & Co 02, a wkrótce także luksusowy Lynk & Co 900.

Nowy SUV wyróżnia się nie tylko rozmiarem, ale i ambicją przyciągnięcia uwagi europejskich klientów poszukujących komfortu i nowoczesności. Lynk & Co 900 to największy, najdroższy i najbardziej zaawansowany model w historii marki, który ma rywalizować z liderami segmentu premium. Jego projektanci wzięli pod uwagę specyficzne gusta Europejczyków, co czyni go potencjalnym przełomem na rynkach Starego Kontynentu.
Powiązania Lynk & Co z Volvo, inną marką należącą do grupy Geely, są wyraźne w podejściu do jakości i komfortu, które są znakiem rozpoznawczym obu firm. Dzięki współdzieleniu technologii i filozofii projektowania, Lynk & Co 900 oferuje wysoki standard wykończenia i ergonomii. Z wymiarami sięgającymi 5,24 metra długości, 2 metrów szerokości (bez lusterek) i 1,81 metra wysokości, a także rozstawem osi wynoszącym 3,16 metra, SUV ten należy do segmentu E, stając w szranki z takimi modelami jak BMW X7 czy Mercedes GLS.
Zaawansowana technologia i imponujące parametry
Lynk & Co 900 to prawdziwa wizytówka nowoczesnej technologii, która wyróżnia go na tle konkurencji. W kabinie dominuje ogromny, 30-calowy ekran o rozdzielczości 6K, umieszczony na desce rozdzielczej, wspierany przez 12,66-calowy wyświetlacz multinformacyjny przed kierowcą. Całość systemu operacyjnego napędza potężny chip o mocy obliczeniowej do 1000 TOPS, co zapewnia płynne działanie i intuicyjną obsługę.
Sercem pojazdu jest hybrydowy układ plug-in z innowacyjną baterią LFP z jonami sodu, opracowaną przez renomowanego producenta CATL. Ta bateria o pojemności 52,38 kWh pozwala na przejechanie do 280 km na samym prądzie i aż 1443 km w trybie hybrydowym (wg cyklu CLTC). Co więcej, dzięki obsłudze szybkiego ładowania 4C, ładowanie od 20% do 80% zajmuje zaledwie 17 minut, co stawia Lynk & Co 900 w czołówce pod względem efektywności energetycznej.
Oferta napędowa jest równie imponująca – w zależności od wersji, SUV wyposażony jest w silnik benzynowy 1,5 lub 2,0 litra, wsparty dwoma silnikami elektrycznymi, generującymi od 711 do 724 koni mechanicznych. Dla entuzjastów sportowych wrażeń przygotowano wersję z trzema silnikami elektrycznymi (jeden z przodu, dwa z tyłu), która osiąga aż 845 koni mechanicznych i przyspiesza od 0 do 100 km/h w zaledwie 4 sekundy. Taki zakres mocy i osiągów czyni ten model atrakcyjnym zarówno dla miłośników luksusu, jak i dynamiki.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: TEST: BAIC Beijing 7 1.5 T-GDI DCT Luxury - duży SUV w cenie miejskiego crossovera
Plany rynkowe i przyszłość modelu
Sprzedaż Lynk & Co 900 rozpocznie się w Chinach jeszcze w tym miesiącu, co stanowi ważny krok dla marki przed jej ekspansją na rynki międzynarodowe. Chociaż oficjalne ceny nie zostały jeszcze podane, eksperci przewidują, że będą one odzwierciedlać luksusowy charakter pojazdu i zaawansowane technologie, co raczej nie uczyni go tanim wyborem. Firma podkreśla, że model został zaprojektowany z myślą o europejskich preferencjach, co zapowiada jego rychłe pojawienie się na Starym Kontynencie.
Wprowadzenie Lynk & Co 900 do Europy będzie kluczowym momentem dla marki, która chce ugruntować swoją pozycję w segmencie premium. Choć dokładna data premiery na rynkach europejskich nie jest jeszcze znana, Lynk & Co wyraźnie sygnalizuje swoje ambicje, oferując pojazd zdolny konkurować z największymi graczami w klasie SUV-ów. Siedmiomiejscowa konfiguracja z obrotowymi fotelami w drugim rzędzie dodatkowo podkreśla jego wszechstronność i atrakcyjność.
Przyszłość Lynk & Co w Europie rysuje się obiecująco, a model 900 może być początkiem szerszej ofensywy produktowej. Marka, korzystając z doświadczeń grupy Geely i współpracy z Volvo, ma szansę zaoferować alternatywę dla tradycyjnych marek luksusowych, łącząc nowoczesne technologie z przystępnym modelem sprzedaży. Lynk & Co 900 nie jest więc tylko nowym samochodem – to symbol aspiracji firmy do zmiany reguł gry w motoryzacyjnym świecie. Marka póki co nie pojawiła się w Polsce, ale biorąc pod uwagę ekspansję chińskich producentów i obecność w wielu innych europejskich krajach, jej pojawienie się nad Wisłą w najbliższym czasie nie będzie żadnym zaskoczeniem.