Niezwykły kryzys Volkswagena w Chinach. Marka ma poważny problem
Volkswagen przeżywa bezprecedensowy kryzys na chińskim rynku. W styczniu 2025 roku firma odnotowała dramatyczny spadek sprzedaży pojazdów elektrycznych, osiągając wyniki, które niepokoją zarówno analityków, jak i samego producenta. Jest to szczególnie istotne, biorąc pod uwagę historyczną pozycję niemieckiej marki w Państwie Środka.
Chiny stanowią największy rynek samochodów elektrycznych na świecie, co sprawia, że sukces na tym terenie jest kluczowy dla każdego producenta motoryzacyjnego. Volkswagen, który przez lata utrzymywał pozycję lidera, obecnie doświadcza znaczącego spadku w rankingach sprzedaży, ustępując miejsca nie tylko Tesli, ale także lokalnym producentom.
Obecny kryzys niemieckiego producenta w Chinach jest szczególnie zaskakujący dla ekspertów branżowych, którzy mimo świadomości rosnącej konkurencji, nie spodziewali się tak gwałtownego załamania. Firma, mimo strategii skupionej na rynku chińskim i wprowadzania modeli dedykowanych specjalnie dla tego rynku, nie potrafi zatrzymać spadającego trendu.
Alarmujące statystyki sprzedaży - dramatyczne spadki wszystkich modeli
Styczniowe wyniki sprzedaży 2025 roku pokazują prawdziwą skalę problemu. W ciągu 31 dni Volkswagen sprzedał zaledwie 4 552 samochodów elektrycznych, co oznacza drastyczny spadek o 71% w porównaniu ze styczniem 2024 roku, kiedy to zarejestrowano 15 828 pojazdów. Te liczby stawiają pod znakiem zapytania dotychczasową strategię firmy na rynku chińskim.
Najlepiej sprzedającym się modelem okazał się ID.3, który znalazł 2 623 nabywców, jednak nawet ten wynik oznacza spadek o 65,5% rok do roku. Kolejne miejsca zajęły modele dedykowane wyłącznie na rynek chiński: ID.4X z 1 020 sprzedanymi sztukami oraz ID.4 Crozz z 889 rejestracjami. Znacznie gorzej poradziły sobie ID.6 Crozz i ID.6X, sprzedając odpowiednio zaledwie 9 i 2 sztuki.
Największym rozczarowaniem okazał się flagowy model ID.7, który mimo niedawnej modernizacji stylistycznej dostosowanej do gustów azjatyckich klientów, znalazł tylko 9 nabywców. Oznacza to spadek o 99,6% w porównaniu z rokiem poprzednim. Jest to tym bardziej zaskakujące, że auto oferuje imponujący zasięg do 642 kilometrów na jednym ładowaniu, a jego cena w Chinach jest wyjątkowo atrakcyjna - 197.700 juanów (około 109 tys. zł), podczas gdy w Polsce ten sam model kosztuje od 267 tys. złotych.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: TEST: MG HS 1.5T AT Exclusive - najpopularniejszy nie bez powodu
Przyczyny kryzysu i możliwe rozwiązania
Głównym powodem spadku sprzedaży jest rosnąca konkurencja ze strony lokalnych producentów. ID.7 musi rywalizować nie tylko z Teslą Model 3, ale także z popularnymi modelami takimi jak BYD Seal, Xiaomi SU7, NIO ET5 czy Zeekr 007. Chińscy producenci skutecznie przyciągają klientów innowacyjnymi rozwiązaniami technologicznymi.
Mimo obecnych trudności, wielu ekspertów pozostaje optymistycznych co do przyszłości Volkswagena w Chinach. Marka nadal cieszy się dużym szacunkiem wśród starszych konsumentów, którzy cenią jej wieloletnią tradycję i niezawodność. Problem leży jednak w przyciągnięciu młodszego pokolenia kupujących.
Aby odwrócić obecny trend, Volkswagen musi skupić się na rozwoju funkcji szczególnie ważnych dla młodszych konsumentów, takich jak zaawansowane systemy łączności i rozrywki pokładowej. To właśnie te elementy są mocną stroną chińskich producentów i kluczem do serc młodszych nabywców. Tylko poprzez dostosowanie się do tych wymagań niemiecka marka będzie w stanie skutecznie konkurować na chińskim rynku.