JAC T8 Pro już w Polsce. Chiński rywal Rangera i Hiluxa
Chińska marka JAC Motors wprowadza na polski rynek swój kolejny model – pickup T8 Pro. Prosty, solidny i przystępny cenowo samochód ma ambicję rywalizować z liderami segmentu, takimi jak Ford Ranger i Toyota Hilux. Premiera odbędzie się na targach Poznań Motor Show 2025, a pierwsze egzemplarze pojawią się w salonach już w trzecim kwartale tego roku.

Polski rynek motoryzacyjny staje się coraz bardziej różnorodny, a chińskie marki zyskują na popularności dzięki konkurencyjnym cenom i bogatemu wyposażeniu. JAC Motors, po wprowadzeniu SUV-a JS8 Pro, stawia kolejny krok, prezentując pickup T8 Pro – pojazd, który ma przyciągnąć zarówno przedsiębiorców szukających niezawodnego "woła roboczego", jak i kierowców ceniących praktyczność w przystępnej cenie. W artykule przyjrzymy się bliżej temu, co oferuje T8 Pro, jakie ma szanse na sukces w Polsce i dlaczego cena może być kluczowa w walce z gigantami rynku pickupów.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Maxus eTerron 9 2025. Kiedy na rynku, silniki, wyposażenie. Co będzie można kupić?
Czym jest JAC T8 Pro?
JAC T8 Pro to pickup średniej wielkości, który zadebiutował na świecie w 2018 roku, a teraz trafia do Polski w doposażonej wersji z podwójną kabiną. Wyposażony w 2-litrowy silnik Diesla o mocy 136 KM i napęd 4x4, ma być prostym, ale trwałym rozwiązaniem dla osób potrzebujących wszechstronnego pojazdu. Chiński producent stawia na praktyczność, oferując przestrzeń ładunkową o wymiarach 1520 x 1520 x 470 mm, co plasuje go blisko konkurentów, takich jak Ford Ranger.
Model ten zdobył popularność w krajach Ameryki Południowej, takich jak Chile czy Peru, gdzie ceniony jest za niezawodność w trudnych warunkach i atrakcyjną cenę. W Polsce JAC T8 Pro ma być drugim modelem marki po SUV-ie JS8 Pro, co pokazuje ambicje firmy na naszym rynku. Importer, Grupa Bemo, zapowiada, że to dopiero początek ekspansji gamy pickupów, a w przyszłości możemy spodziewać się nowocześniejszego T9, znanego także jako Hunter.
Choć T8 Pro nie jest najnowszą konstrukcją, jego atutem ma być połączenie solidnej ramy, manualnej skrzyni biegów i napędu na cztery koła – klasyka gatunku w segmencie pickupów. Producent podkreśla, że samochód sprawdzi się zarówno w pracy, jak i w trudnym terenie, co może przyciągnąć klientów szukających alternatywy dla droższych marek. Szczegóły techniczne, jak ładowność, wciąż pozostają tajemnicą, ale poznamy je już wkrótce na targach w Poznaniu.
Wyposażenie i komfort – chińska odpowiedź na europejskie standardy
JAC T8 Pro wyróżnia się na tle typowych pickupów roboczych sensownym wyposażeniem w standardzie. Znajdziemy tu m.in. ksenonowe reflektory, LED-owe światła dzienne, wielofunkcyjną kierownicę obszytą skórą oraz tempomat. Dodatkowo, zestaw kamer 360 stopni i cyfrowe zegary mają ułatwić manewrowanie zarówno w mieście, jak i poza utwardzonymi drogami.
Chińczycy nie zapomnieli o komforcie – kabina oferuje klimatyzację, system multimedialny z ekranem dotykowym i ergonomiczne wnętrze, co czyni T8 Pro bardziej wszechstronnym niż typowy pojazd użytkowy. Konstrukcja ramy, wykonana w 43% ze stali o wysokiej wytrzymałości, oraz hamulce tarczowe na wszystkich kołach mają zapewnić bezpieczeństwo i trwałość. To odpowiedź na oczekiwania europejskich klientów, którzy coraz częściej wymagają od pickupów czegoś więcej niż tylko ładowności.
Mimo tych zalet, T8 Pro musi zmierzyć się z opinią o chińskich autach jako mniej prestiżowych. JAC Motors stara się przełamać ten stereotyp, oferując nowoczesne technologie w cenie, która – jak zapowiada importer – ma być "atrakcyjna". Czy to wystarczy, by przekonać polskich kierowców do porzucenia zaufanych marek, takich jak Toyota czy Ford? Odpowiedź poznamy po ujawnieniu cen.


Konkurencja i szanse na sukces w Polsce
Segment pickupów w Polsce jest zdominowany przez duet Ford Ranger i Toyota Hilux, które od lat cieszą się uznaniem za niezawodność i wszechstronność. Na podium walczą także Volkswagen Amarok i Isuzu D-Max, podczas gdy inne marki, jak Nissan czy Mitsubishi, wycofały się z gry. JAC T8 Pro wkracza na trudny teren, gdzie lojalność wobec uznanych producentów jest silna, a chińskie auta wciąż budzą mieszane uczucia.
Kluczowym czynnikiem będzie cena – jeśli T8 Pro okaże się wyraźnie tańszy od liderów rynku, może przyciągnąć zarówno firmy, jak i indywidualnych użytkowników. Poprzednie próby chińskich marek, jak Maxus z elektrycznym T90, nie przyniosły spektakularnego sukcesu, co pokazuje, że sama cena to nie wszystko. JAC musi zaoferować także niezawodność i dobrą sieć serwisową, by zdobyć zaufanie klientów.
Premiera na Poznań Motor Show 2025, zaplanowana na 24 kwietnia, będzie momentem prawdy dla T8 Pro. Ceny poznamy właśnie wtedy, a pierwsze egzemplarze trafią do salonów w trzecim kwartale roku. Jeśli JAC Motors spełni obietnice o "solidnym i tanim" pickupie, T8 Pro może stać się czarnym koniem rynku – zwłaszcza dla tych, którzy szukają praktycznego pojazdu bez przepłacania za markę.