Chiński rząd wstrzymał ekspansję BYD do USA. Boi się inwigilacji
To nie fabuła filmu o Bondzie. Chiński rząd blokuje wejście BYD na północnoamerykański rynek z obawy przed szpiegostwem technologicznym.

Chński rząd blokuje ekspansję BYD na jeden z największych rynków
Ekspansja globalna chińskiego giganta motoryzacyjnego BYD została nagle zahamowana. Najnowsze doniesienia wskazują, że rząd Xi Jinpinga podjął decyzję o zablokowaniu planów największego producenta samochodów w Chinach, który chciał zaistnieć na rynku północnoamerykańskim. To zaskakujący zwrot akcji w dynamicznie rozwijającej się historii tej firmy.
W ostatnich latach chiński rynek motoryzacyjny rozciągnął swoje wpływy na cały świat, stając się liderem w branży. Coraz więcej przedsiębiorstw z Państwa Środka śmiało wkracza na międzynarodowe rynki, co jest odbierane jako strategiczny ruch mający na celu zwiększenie globalnej dominacji. W tym kontekście BYD wyróżnia się jako firma, która w krótkim czasie osiągnęła spektakularny sukces i stała się symbolem chińskiej ekspansji.
Decyzja rządu chińskiego o wstrzymaniu planów BYD w Ameryce Północnej jest jednak wyraźnym sygnałem, że polityka odgrywa kluczową rolę w tej grze. Nawet wysokie taryfy celne nałożone przez Parlament Europejski na chińskie samochody elektryczne nie zahamowały wzrostu BYD. Firma, mimo konieczności płacenia sporych opłat za każdy pojazd eksportowany do Unii Europejskiej, nadal odnotowywała imponujące wyniki i zwiększała swoje udziały w rynku. Mimo że firma radziła sobie znakomicie, tym razem napotkała barierę nie do przeskoczenia – i to ze strony własnego państwa.
Plany budowy fabryki w Meksyku, która miała być strategicznym punktem dla dalszej ekspansji, zostały wstrzymane przez chiński rząd. Powody tej blokady wydają się być związane z obawami o bezpieczeństwo narodowe i ochronę technologii.
Chiny obawiają się utraty technologii na rzecz USA
Już pod koniec 2025 roku BYD planuje uruchomić swoją pierwszą fabrykę w Europie, zlokalizowaną na Węgrzech. Jeszcze zanim budowa dobiegnie końca, pojawiają się pomysły na kolejną inwestycję – być może przejęcie zakładów od Volkswagena lub otwarcie drugiej fabryki w Turcji, która również ma strategiczne znaczenie. Podobne kroki firma podjęła już w Brazylii i Indonezji, a od 2023 roku intensywnie pracowała nad projektem dużej fabryki w Meksyku.
Meksyk, ze względu na bliskość Stanów Zjednoczonych, miał być kluczowym elementem w planach BYD. Firma przez ponad rok szukała idealnej lokalizacji i prowadziła negocjacje, aby zrealizować ten ambitny projekt. Jednak chiński rząd, obawiając się, że Amerykanie mogliby przejąć sekrety technologiczne BYD, postanowił zahamować te plany, widząc w bliskości granicy USA potencjalne zagrożenie.
Stany Zjednoczone, gdzie rynek pojazdów elektrycznych osłabł po objęciu prezydentury przez Donalda Trumpa, nadal pozostają zdominowane przez Teslę. BYD mógłby stanowić poważną konkurencję, ale napięte relacje polityczne między USA a Chinami komplikują sytuację. Trump, oskarżając Meksyk o bycie „tylnymi drzwiami” dla chińskich produktów, dodatkowo utrudnia ekspansję BYD, co stawia firmę w trudnym położeniu.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: BYD rewolucjonizuje ultraszybkie ładowanie. 2 km zasięgu na sekundę
Polityka Xi Jinpinga trzyma BYD na krótkiej smyczy
Choć BYD odniosło ogromny sukces na świecie, chiński rząd nie zamierza tracić kontroli nad swoim motoryzacyjnym gigantem. Jak donosi „Financial Times”, Ministerstwo Handlu Chin, działając na polecenie prezydenta Xi Jinpinga, opóźnia wydanie zgody na budowę fabryki w Meksyku. Ta autoryzacja jest niezbędna, aby BYD mogło rozpocząć produkcję na nowym rynku, co pokazuje, jak ścisły nadzór państwo sprawuje nad swoimi firmami.
Obawy Chin wynikają z nieufności wobec Stanów Zjednoczonych, które pod rządami Trumpa podejmują zdecydowane kroki, by chronić własną gospodarkę. Prezydent USA nie wahał się nawet określić chińskich firm, takich jak CATL, mianem przedsiębiorstw militarnych, co tylko zaostrza konflikt. W efekcie BYD, mimo swojej potęgi, pozostaje zależne od decyzji politycznych podejmowanych w Pekinie.
Taka sytuacja rodzi pytanie o przyszłość globalnej ekspansji chińskich marek. Z jednej strony ich sukcesy są niezaprzeczalne, z drugiej – polityczne uwarunkowania mogą w każdej chwili zahamować ich rozwój. Dla BYD oznacza to konieczność szukania nowych strategii, by utrzymać tempo wzrostu, nie wchodząc w konflikt z interesami własnego rządu.