Leasing na samochód elektryczny – co warto wiedzieć?
Leasing aut elektrycznych zyskuje na popularności – nie bez powodu. Rosnące ceny paliw, dopłaty z programu NaszEauto i coraz większy wybór modeli sprawiają, że elektryk w leasingu jest dziś realną alternatywą dla aut spalinowych.

Czym różni się leasing auta elektrycznego od leasingu pojazdu spalinowego?
Na pierwszy rzut oka procedura leasingu wygląda podobnie – wybieramy auto, podpisujemy umowę, płacimy miesięczne raty. Różnice pojawiają się w szczegółach. I to takich, które mogą mieć wpływ zarówno na komfort korzystania z pojazdu, jak i na końcowy rachunek ekonomiczny.
Przede wszystkim – cena katalogowa elektryków jest zazwyczaj wyższa niż ich spalinowych odpowiedników. To oznacza, że bez wsparcia finansowego (np. w postaci dopłat) raty leasingowe mogą być istotnie większe. Z drugiej strony – niższe koszty eksploatacji (brak wydatków na paliwo, niższe opłaty serwisowe) często kompensują tę różnicę w czasie trwania umowy.
Dodatkowo leasingodawcy w przypadku aut elektrycznych mogą wymagać wyższego wkładu własnego lub oferować krótsze okresy umowy – to zabezpieczenie przed szybszą utratą wartości pojazdu i mniejszym rynkiem wtórnym. Coraz więcej firm leasingowych zmienia jednak podejście – szczególnie przy udziale państwowych dopłat.
Przykład z praktyki
Firma handlowa rozważała leasing Kii Sportage z silnikiem benzynowym. Alternatywnie brała pod uwagę leasing elektrycznego chińskiego elektryka MG 4 w wersji 77 kWh Luxury Long Range. Rata leasingowa za auto elektryczne była o 300 zł wyższa, ale roczne oszczędności na paliwie i serwisie wynosiły ponad 7 000 zł. Po stronie elektryka zadziałała też dopłata z programu NaszEauto. Po uzyskaniu bazowej dopłaty w wysokości 18 750 zł, miesięczna rata netto za MG 4 (przy leasingu na 36 miesięcy) spadła z 2 256 zł do około 1 735 zł. To oznaczało obniżkę o około 521 zł miesięcznie.
Dofinansowanie z programu NaszEauto – co warto wiedzieć?
Od 2025 roku osoby fizyczne i przedsiębiorcy prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą mogą ubiegać się o wsparcie w ramach programu NaszEauto – nowej odsłony dopłat do zakupu lub leasingu/najmu pojazdów elektrycznych.
Wysokość wsparcia zależy przede wszystkim od formy nabycia pojazdu oraz sytuacji życiowej lub dochodowej wnioskującego. W przypadku zakupu samochodu elektrycznego osoby fizyczne mogą liczyć na podstawową dotację, która może zostać powiększona, jeśli zdecydują się zezłomować stary pojazd spalinowy, posiadają Kartę Dużej Rodziny lub osiągają dochody nieprzekraczające określonego progu. Analogiczne zasady obowiązują przy leasingu i wynajmie długoterminowym, choć kwoty różnią się w zależności od formy i statusu prawnego odbiorcy wsparcia.
Dla osób fizycznych kluczowe jest to, że wsparcie może znacząco wzrosnąć w przypadku spełnienia określonych warunków – takich jak posiadanie pojazdu przeznaczonego do zezłomowania od co najmniej trzech lat, niski dochód czy członkostwo w rodzinie wielodzietnej. Z kolei osoby prowadzące działalność gospodarczą mogą skorzystać z podwyższonego poziomu dopłaty w leasingu, szczególnie jeśli łączą to z zezłomowaniem dotychczas użytkowanego auta.
Aby otrzymać wsparcie, należy zakupić lub sfinansować nowy pojazd elektryczny w cenie nieprzekraczającej 225 tys. zł netto. Auto musi zostać zarejestrowane na wnioskodawcę – pojazdy zarejestrowane wcześniej na dealera nie kwalifikują się do programu. Obowiązkowe jest także ubezpieczenie OC oraz polisa AC. W przypadku jednoosobowej działalności gospodarczej ubezpieczenie powinno jasno wskazywać, że pojazd służy celom zarobkowym lub że ubezpieczonym jest firma, nie osoba fizyczna.
W przypadku leasingu lub wynajmu długoterminowego należy najpierw podpisać umowę, opłacić wstępny wkład własny oraz odebrać pojazd – co powinno być potwierdzone odpowiednim protokołem. Co istotne, umowa finansowania musi obejmować okres minimum dwóch lat.
Zalety leasingu na auto elektryczne
Leasing samochodu elektrycznego to nie tylko odpowiedź na nowe trendy – to również rozwiązanie, które może przynieść konkretne korzyści finansowe, zwłaszcza gdy podejdziemy do tematu strategicznie.
Brak konieczności angażowania kapitału własnego
Przedsiębiorca nie musi zamrażać gotówki – zamiast inwestować np. 180 000 zł w auto z salonu, może rozłożyć ten koszt na wygodne raty i przeznaczyć kapitał na rozwój działalności.
Dostęp do dopłat z programu NaszEauto
Jak już wspomnieliśmy, leasingobiorcy mogą skorzystać z dopłaty nawet do 40 000 zł, co znacząco obniża całkowity koszt użytkowania pojazdu. W praktyce wyższa cena katalogowa auta elektrycznego przestaje być barierą.
Przykład z praktyki
Firma X decyduje się na leasing Volkswagena ID.4 o wartości 230 000 zł netto. Bez dopłaty rata wynosi 3 200 zł netto miesięcznie (przy umowie na 48 mies. z 10% wpłatą własną). Z dopłatą NaszEauto (18 750 zł + 10 000 zł za zezłomowanie) rata spada do ok. 2 600 zł – różnica wynosi 600 zł miesięcznie. W skali 4 lat to aż 28 800 zł oszczędności.
Korzyści podatkowe
Leasing operacyjny pozwala na pełne odliczenie rat leasingowych i opłat wstępnych jako kosztów uzyskania przychodu. Co więcej, przy użytkowaniu pojazdu wyłącznie w firmie można odliczyć 100% VAT – co w przypadku elektryków o wysokiej wartości ma duże znaczenie.
Na co uważać przy leasingu elektryka?
Choć leasing na elektryka kusi dopłatami i oszczędnościami eksploatacyjnymi, w praktyce wymaga większej uwagi niż leasing klasycznego pojazdu spalinowego. Oto najważniejsze pułapki, na które warto zwrócić uwagę.
Słabsza dostępność aut u dealerów
Na niektóre modele EV nadal trzeba czekać kilka miesięcy. Tymczasem w programie NaszEauto obowiązuje konkretna procedura i terminy– dopłata przyznawana jest przed podpisaniem umowy, a opóźnienie w odbiorze auta może wydłużyć finalizację procesu.
Dopasowanie harmonogramu finansowania do dopłat
Niektóre firmy leasingowe nie uwzględniają dopłaty „z góry” – trzeba ją potem rozliczyć w ratach lub jako jednorazowe pomniejszenie wartości pojazdu. Warto sprawdzić, czy nie wiąże się to z czasową koniecznością pokrycia całości rat bez wsparcia.
Zaniżona wartość rezydualna
W obawie przed nieprzewidywalnym rynkiem wtórnym niektórzy leasingodawcy mocno zaniżają wartość końcową pojazdu. To oznacza, że ostatnia rata (czyli wykup) może być wyższa niż realna wartość auta na rynku.
Potencjalne problemy z dostępem do punktów ładowania
Choć infrastruktura ładowania samochodów elektrycznych dynamicznie się rozwija, nadal bywa niewystarczająca lub nierównomiernie rozmieszczona, zwłaszcza poza dużymi miastami. Dostęp do publicznych stacji ładowania może być utrudniony ze względu na ich ograniczoną liczbę, zatory lub awarie. Również w przypadku prywatnych miejsc parkingowych, na przykład w blokach mieszkalnych, dostęp do gniazdek lub dedykowanych punktów ładowania nie zawsze jest możliwy. To powoduje, że codzienne korzystanie z auta elektrycznego wymaga przemyślanej logistyki oraz planowania tras z uwzględnieniem punktów ładowania.
Czas ładowania pojazdu
W przeciwieństwie do tankowania samochodu spalinowego, które trwa zwykle kilka minut, ładowanie elektryka trwa znacznie dłużej — od kilkudziesięciu minut do nawet kilku godzin, w zależności od mocy ładowarki i pojemności baterii. Dlatego użytkownik samochodu elektrycznego musi dysponować czasem i możliwością podłączenia auta do ładowarki na co najmniej kilkadziesiąt minut, a często na noc. Przy intensywnym użytkowaniu floty firmowej lub gdy auto jest potrzebne w krótkich odstępach czasu, czas ładowania staje się ważnym czynnikiem, który wymaga odpowiedniej organizacji i może ograniczać mobilność.
Podsumowanie
Rosnąca popularność samochodów elektrycznych to już nie chwilowa moda, lecz trwały trend wpisujący się w politykę zrównoważonego rozwoju oraz strategię firm, które chcą działać nowocześnie i odpowiedzialnie. Zmieniające się regulacje środowiskowe, rozwój infrastruktury ładowania oraz coraz szersza dostępność modeli EV sprawiają, że przedsiębiorcy i osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą coraz częściej rozważają leasing pojazdu elektrycznego jako realną alternatywę dla samochodu spalinowego.
Dodatkowym impulsem jest nowy program dopłat NaszEauto, który od 2025 roku oferuje wsparcie finansowe przy zakupie, leasingu lub wynajmie długoterminowym aut elektrycznych. Dzięki niemu możliwe jest uzyskanie nawet 40 000 zł dopłaty, co znacząco obniża całkowity koszt użytkowania pojazdu.
W efekcie leasing elektryka nie tylko wpisuje się w zielone trendy, ale może też okazać się rozwiązaniem korzystnym ekonomicznie – szczególnie jeśli uwzględnimy niższe koszty eksploatacji, preferencyjne warunki ubezpieczenia i dostęp do stref czystego transportu, które systematycznie wprowadzane są w polskich miastach.